Tradycje weselne są niezmiernie ważne i z pewnością powinno się im uczynić za dość. Dlatego Młode Pary decydują się na oficjalny, pierwszy taniec, jednak idąc z duchem czasu, zmienia się forma owego tańca. Już nie spokojne kołysanie się do muzyki, lecz choreografia, dynamicznie zmieniające się utwory i stroje, tworzą pokaz na jaki decydują się nowocześni nowożeńcy. Wszystko po to, by ich wesele było jedynym takim na jakim byli ich goście - fantastyczną, niezapomnianą imprezą. Na weselach serwowane są więc fantazyjne potrawy, lampiony, fajerwerki, a zespoły weselne kuszą coraz bardziej różnorodną ofertą. Pierwszy taniec to także możliwość pokazania swej wyjątkowej osobowości i tego co łączy Młodą Parę, poza głębokim uczuciem - przyjaźń, pasja i radość z bycia razem. Przygotowane do pierwszego tańca ślubnego Na polskich weselach coraz częściej można zobaczyć, jak pierwszy taniec w formie spokojnego przeskakiwania z nogi na nogę, odchodzi w zapomnienie. Teraz Pary chcą zaskoczyć swoich gości, dlatego przygotowują się do tego momentu przynajmniej przez miesiąc (często dłużej) uczęszczając na lekcje w szkole tańca i opracowując specjalną choreografię. Dodatkową zaletą jest fakt, że takie przygotowanie zmniejsza stres Pary Młodej przed publicznym tańcem i wspaniale uatrakcyjnia przyjęcie. Moda, która przyszła do nas z Zachodu (głównie USA), szybko się rozprzestrzenia i zapewne coraz więcej Młodych Par będzie decydować się na włożenie większego wysiłku w przygotowania, tak aby efekt zaskoczył wszystkich. Jaki pierwszy taniec na weselu? Jak zatem może wyglądać taki zaskakujący pierwszy taniec? W pierwszej chwili do głowy przychodzi absolutnie niestandardowy układ, odtańczony przy kilku, szybko zmieniających się piosenkach. Jest w nim trochę popu, hip-hopu, sporo efektownej gry aktorskiej i humoru. Rzeczywiście taki taniec jest bardzo popularny i tak naprawdę nie wymaga zaangażowania specjalnego instruktora tańca, wystarczy, że nowożeńcy mają na siebie pomysł, zmiksują odpowiednie piosenki i gotowe. Goście na pewno będą świetnie się bawić. Jest i druga opcja – zatańczenie skomplikowanego układu, którego doskonałość wykonania powali gości na kolana. To oczywiście propozycja tylko dla tych par, które dobrze czują się na parkiecie, a i od nich będzie to wymagało sporego wysiłku. Jeśli jednak uda się im przygotować walc wiedeński czy tango z ich ulubionego filmu, które zatańczą bezbłędnie, zaskoczenie i zachwyt gości będzie gwarantowane. Lekcje tańca dla narzeczonych Choć można postarać się o przygotowanie układu tanecznego samemu, zwykle narzeczeni decydują się na skorzystanie z usług profesjonalisty. Może to przybierać różne formy. Najpopularniejszym są kursy taneczne dla narzeczonych, które odbywają się w grupach i zwykle mają na celu ogólne poprawienie umiejętności tanecznych Pary. Inną opcją są lekcje indywidualne, na których również pary mogą poprawić swoje umiejętności taneczne, ale także poprosić instruktora o zaproponowanie nieskomplikowanej choreografii. Choreograf na wesele Jeśli natomiast taniec ma być idealnie dopasowany do Młodej Pary i porządnie przećwiczony, to można wynająć choreografa, który opracuje układ od początku do końca i nauczy Młodych, jak go wykonywać. Najbardziej kompleksową choreografię zapewni oczywiście wybór trzeciej opcji, choć ciekawy i zaskakujący układ można opracować na lekcjach indywidualnych lub samodzielnie. Cena kursów tańca (4 lekcje) Kurs tańca Cena orientacyjna Kursy dla narzeczonych 200 - 400 PLN za parę Kursy indywidualne 400 - 800 PLN za parę Własny pomysł na pierwszy taniec Jeśli para będzie niezwykle zestresowana i będzie obawiała się jak wypadnie, to raczej nici z naprawdę oszałamiającego wykonania pierwszego tańca. Niezależnie od tego, czy wybór padnie na mix piosenek z humorem, czy na zaprezentowanie pierwszej klasy tango, czy walca, najwazniejsze w jego wykonaniu jest dobre samopoczucie tancerzy. Powinni być zrelaksowani i po prostu cieszyć się tą chwilą. Poza tym, nawet w przypadku wynajęcia choreografa, narzeczeni powinni zastanowić się, czego sami dokładnie chcą, powinni pokazać swój własny pomysł na taniec i siebie. Może uda się w nim pokazać rzeczy, które są dla Młodej Pary bardzo charakterystyczne? Dobra współpraca z profesjonalistą powinna być oparta przede wszystkim na pomyśle narzeczonych, w ten sposób taniec na pewno będzie bardzo udany, świetnie przyjęty przez gości i całkowicie Wasz. Pamiętajcie o tym, że Wasze wesele to impreza, na której jesteście najważniejsi. Nie obawiajcie się pomyłek, wszakże będą wspaniałą anegdotą do opowiadania w przyszłości np. podczas rocznicy ślubu. To przede wszystkim Wy powinniście się świetnie bawić podczas pierwszego tańca małżeńskiego. Stresy na bok - włączcie kreatywność i do dzieła!Piękne zdjęcia ślubne, to tylko skutek uboczny jeśli zadbacie o to, aby pierwszy taniec był wyjątkowy. Ważne jest żeby poszukać w sobie chęci do tego, żeby ta chwila była fajna i zrobić to po swojemu. Pamiętajcie, że najważniejsze jest, to jak się czujecie niż to, że wypada pierwszy taniec zatańczyć na Waszym weselu. Dzień ślubu zbliża się wielkimi krokami i zaczynacie wpadać w panikę? Spokojnie!Spokojnie! Po prostu nie macie na co czekać, tylko powiedzcie sobie przygotowania do PIERWSZEGO TAŃCA czas zacząć! I tak też zróbcie :) Wyjątkowy pierwszy taniec Założeniem pierwszego tańca jest zaprezentowanie się po raz pierwszy jako małżeństwo, a także jest oficjalnym zaproszeniem wszystkich gości do wspólnej i wyśmienitej zabawy. Zastanawiając się nad tańcem weselnym dużo czasu zajmuje samo wybranie tej jednej spośród piosenek do tańczenia, dużo energii pochłania też nauka kroków pierwszego tańca. Zacznijmy jednak od początku. Pierwszy taniec – piosenki Osobiście uwielbiam tańczyć i mam to szczęście, że mój partner ma świetne poczucie rytmu. Dla nas pierwszy taniec był świetną zabawą, ale wiem że niejednokrotnie jest to problem i bardzo stresuje młode pary. Bardzo polecam wybór piosenki, która wiąże się z Waszą historią, wtedy Goście czują Wasze szczęście i bliskość, a ci którzy Was znają bardzo dobrze, wiedzą dlaczego tańczycie właśnie do tej konkretniej piosenki. Chciałabym też polecić Wam dwupłytową składankę „Keep Calm… it’s only a Wedding”. Najpiękniejszy taniec pary młodej nie tylko z YouTube! To idealne rozwiązanie na stresujące momenty na chwilę przed weselem. Zastanawiacie się się do czego wykonacie swój pierwszy taniec weselny? „Perfect Day” Lou Reed czy „The First Time Ever I Saw Your Face” Céline Dion mogą okazać się idealnym wyborem na piosenki do pierwszego tańca. Potrzebujecie czegoś szybszego? Legendarne „(I’ve Had) The Time of My Life” z „Dirty Dancing” będzie strzałem w dziesiątkę. Sprawcie, aby wasze wesele było niezapomniane razem z przebojami Boney M., Elvisa Presleya, Glorii Estefan, Wham! czy Whitney Houston. Wśród 40-tu starannie dobranych kawałków na płytach, każdy z pewnością znajdzie coś, co uczyni dzień jego ślubu wyjątkowym. Na płycie znajdziecie mnóstwo propozycji na idealne piosenki do pierwszego tańca a także do zabawy z gośćmi na weselu Andy Williams – Can’t Take My Eyes Off You, Another Level – From the Heart, Bill Medley & Jennifer Warnes – (I’ve Had) The Time of My Life, Boney M. – Rivers Of Babylon, Céline Dion – The First Time Ever I Saw Your Face, Cyndi Lauper – Time After Time, Daryl Hall & John Oates – Maneater, Dead Or Alive – You Spin Me Round (Like a Record), Eddie Murphy – Party All the Time, Elvis Presley – Can’t Help Falling In Love, Gloria Estefan and Miami Sound Machine – Conga, Leonard Cohen – Dance Me to the End of Love, Michael Bolton – When a Man Loves a Woman, The Bangles – Eternal Flame, Tony Bennett – The Way You Look Tonight, Whitney Houston – I Wanna Dance with Somebody (Who Loves Me) i wielu innych. A teraz polecam Wam przeczytać kilka rad na temat jak przygotować się do pierwszego tańca! Poniżej przedstawiam kilka pomocnych podpowiedzi na temat pierwszego tańca. taniec piosenka Bardzo ważnym aspektem jest muzyka do tańca. Wybór utworu jest kluczowy. Należy zwrócić uwagę na kilka bardzo istotnych rzeczy. Przede wszystkim utwór nie powinien być zbyt długi. Dlaczego? Pamiętajmy, że im dłuższy jest utwór, tym więcej kroków do zapamiętania. Dla tych którzy mają dużo do czynienia z tańcem, to nie jest problem, ale dla amatorów długi układ choreograficzny może stanowić wyzwanie. Dochodzący stres związany z samą uroczystością zazwyczaj dodatkowo utrudnia wykonanie pierwszego tańca. Ułatwmy sobie sprawę i wybierzmy coś krótszego. Podczas zaledwie 3 minut można wykonać ciekawe figury taneczne, które wpłyną pozytywnie na odbiór Waszego tańca, jednakże nie obciążą was zbyt mocno. Kolejna ważna sprawa to decyzja, czy utwór ma być zagrany przez zespół, czy może odtworzony z płyty. Ogólnie polecam odtwarzanie, chyba że macie możliwość otrzymać od zespołu ich wersję utworu na tyle wcześniej, by móc do niej ćwiczyć. Wariacji aranżacji muzycznej jest wiele, a Wy musicie mieć możliwość ćwiczenia choreografii pod to konkretne wykonanie, dzięki czemu ominiecie wpadki związane np. z innym tempem. Jest też inna sprawdzoną metoda, jest to odtworzenie przez zespół oryginalnej wersji piosenki, przez co Wy możecie zatańczyć wyćwiczony układ. Zespół w tym wypadku musi być na tyle sprawny, by udźwignął oryginalną wersję. Przy wyborze utworu zwróćmy uwagę by miał słyszalny rytm. Dużo łatwiej jest wtedy zatańczyć, a prawdopodobieństwo pomyłki maleje. 2. Nauka tańca Nie odkładajmy nauki tańca na ostatni moment. Im bliżej do ślubu, tym więcej obowiązków, a czasu coraz mniej. W zależności jak dobrymi jesteście tancerzami, tyle lekcji musicie wziąć. Niektórym wystarczą 3 lekcje, a potem ćwiczą w domu, jednakże norma to jakieś 5-6 zajęć. Najlepiej zacząć ćwiczyć jakieś 1,5 miesiąca od daty ślubu. 3. Praktyczne uwagi – Sprawdźcie podłoże, czy nie jest przypadkiem bardzo śliskie. Jeżeli jest właśnie takie zainwestujcie w podkładki pod buty, nie będziecie się wtedy ślizgać :) – Sprawdźcie jak jest wymiar parkietu, pozwoli to uniknąć „nie mieszczenia” zaplanowanej choreografii. – Na próbę weźcie suknie wieczorową, to pozwoli wam zobaczyć czy wszystkie elementy są do wykonania w długiej balowe sukni. – Jeżeli nie do końca (mimo prób) pamiętacie kroki, zastosujcie dym, pozwoli to na zatuszowanie waszych potencjalnych pomyłek :) – Ćwiczcie w domu, jest to bardzo przyjemne. W dodatku jest to kolejna możliwość spędzenia wieczoru z przyszłym mężem. – Jeżeli nie „czujecie” tańców i nie lubicie tańczyć, nie zmuszajcie się do wyuczonych choreografii. Moim zdaniem wystarczy, że pokażecie jak bardzo jesteście razem szczęśliwi. Jednakże polecam nauki tańca przed ślubem, nawet jeżeli nie planujecie układu tanecznego. Pozwoli wam to na poczucie bezpieczeństwa, a drobne uwagi i pomoc ze strony instruktora jest niejednokrotnie bezcenna. – Nie myślcie zbytnio o tym, że ktoś będzie nadto zwracał uwagę na wasze pomyłki, większość pewnie nic nie zauważy :) – Pierwszy taniec nie musi być klasycznym walcem angielskim czy wiedeńskim…możecie wybrać coś żywszego i bardziej „na luzie”. Śmieszny pierwszy taniec? – Jeżeli macie dwie lewe nogi, wybierzcie śmieszny układ choreograficzny, pozwoli to wam na większy luz, a Goście od samego początku wprowadzeni zostaną w dobry nastrój. Pierwszy taniec to tradycyjnie jeden z bardziej uroczystych momentów wesela. Nie każda para czeka na niego z takim samym entuzjazmem, ale przyjęło się, że to po pierwszym tańcu zaczyna rozkręcać się zabawa na parkiecie. Warto, żeby miał wyjątkową oprawę. Mam nadzieję, że podchodzicie do tematu pierwszego tańca bez stresu – to ma być przede wszystkim dobra zabawa! Czy warto iść na kurs tańca dla par młodych? Wiele par przed ślubem wybiera się na kurs tańca. Na kursach znajdziecie specjalne oferty, dedykowane narzeczonym. Instruktorzy, do wybranej przez Was piosenki wymyślą całą choreografię, którą dopasują do Waszych umiejętności i stopnia zaawansowania. Dopasują też terminy do zabieganych narzeczonych :) Dlatego kurs to dobry pomysł, szczególnie jeśli na co dzień nie macie dużego doświadczenia w tańcu. Podczas kursu przećwiczycie również podstawowe kroki do tańców taki jak na przykład walc, co pozwoli Wam błysnąć podczas innych tańców w czasie wesela. Wybierając piosenkę, pomyślcie nad kilkoma alternatywami, może się bowiem okazać, że do utworu, na który się zdecydujecie, trudno jest wymyślić układ, który będzie łatwy do wykonania. Jaką wybrać piosenkę na pierwszy taniec weselny? Wybór piosenki jest bardzo ważny. Po pierwsze powinien być to utwór, do którego dobrze się tańczy. Liczy się tempo, rytm. Jeśli wybierzecie coś bardzo skocznego, raczej nie dacie rady zatańczyć walca, trzeba brać to pod uwagę. Z drugiej strony, dobrze jeśli utwór na pierwszy taniec będzie piosenką o szczególnym dla Was znaczeniu – może to być Wasza ulubiona piosenka, albo melodia kojarząca się z wyjątkowym wspomnieniem. Do absolutnej klasyki, jeśli chodzi o pierwszy taniec należą utwory Franka Sinatry czy inne amerykańskie standardy. Podnoszenia, piruety i inne atrakcje Ważne jest, aby pierwszy taniec nie był dla Was zbyt stresujący. Jeśli w choreografii znajduje się jakaś figura, którą obawiacie się wykonać – zrezygnujcie z niej! Oczywiście zdaję sobie sprawę, że podnoszenia, piruety i inne figury wyglądają efektownie, ale zaufajcie mi – nie warto ryzykować skręconej kostki, albo upuszczenia Panny Młodej na podłogę. Przedyskutujcie ze swoim instruktorem tańca dobór elementów układu. Pierwszy taniec na wesoło czy na poważnie Pierwszy taniec nie musi być wcale sztampowy. Możecie zdecydować się na przykład na odegranie zabawnej scenki. To dobra opcja szczególnie dla osób, które nie są pierwszorzędnymi tancerzami – nieco kabaretowe potraktowanie sprawi, że nabierzecie dystansu, a goście również będą dobrze się bawić. Możecie też taką scenką tylko zacząć pierwszy taniec, który później przejdzie w łagodnego walca. Oprawa też się liczy Weźcie pod uwagę fakt, iż pierwszy taniec często zostaje uwieczniony na filmie z wesela. Warto więc postarać się o jego wizualną oprawę. Dobrze będą wyglądały subtelne efekty świetlne, możecie też poprosić najmłodszych uczestników wesela o puszczanie baniek mydlanych. W sklepach dostępne są także ślubne papierowe konfetti w różnych kolorach. Pierwszy taniec dzięki takim dodatkom na długo zapisze się w pamięci weselników. Możecie też poprosić kilku znajomych , by w odpowiednim momencie odpalili strzelające tuby – takie jakich używa się często pod kościołem przy wyjściu pary młodej po ślubie. Pamiętajcie przede wszystkim o tym, że pierwszy taniec to tradycja, ale nie może być traktowany jak przykry obowiązek. Ważne jest, aby był to dla Was wyjątkowy moment. Nie przejmujcie się ewentualnym potknięciem, czy pomyleniem kroków. Nikt nie będzie się tym przejmował, wszyscy będą i tak podziwiać Was w tańcu. Muzyczne „momenty” na przyjęciu weselnym Przez muzyczne meandry na weselu przeprowadzi Cię Krzysztof Krzemiński, czyli DJ Jegomość. Przyjęcie weselne to, najczęściej, zestaw następujących po sobie, mniej lub bardziej ważnych, momentów. Powitanie, pierwszy taniec, tort, podziękowanie dla rodziców i inne takie. W dowolnej kolejności i konfiguracji. Swoją drogą, żaden z tych elementów nie jest przesadnie obowiązkowy i bez każdego z nich szło by się obejść… ale jeśli już pojawiają się one na przyjęciu, to najczęściej towarzyszy im muzyka. Jaka powinna ona być? Odpowiednia! To znaczy taka, która będzie waszym sprzymierzeńcem w budowaniu odpowiedniej atmosfery przyjęcia. A konkretnie? Konkretnie to fajnie byłoby zastanowić się nad każdym z tych „momentów”. I to właśnie dziś zrobimy. Za rączkę przeprowadzę was przez zawiły labirynt skomplikowanych decyzji. Nie no bez żartów, to oczywiście nic skomplikowanego. Od czego zacząć? Od określenia wspomnianej atmosfery, w jakiej ma być utrzymane wasze przyjęcie. Na potrzeby tego tekstu przyjmijmy, że są trzy drogi: tradycyjna, elegancka i „na luzie” czyli z odrobiną dowcipu. Pamiętajcie, że jeśli nie określicie precyzyjnie swoich pomysłów, to wasi ludzie od muzyki zrobią to po swojemu! Zacznijmy od początku, czyli od pojawienia się młodej pary na sali weselnej. Jaki motyw muzyczny może towarzyszyć tej chwili? Jeśli chcecie podkreślić tradycyjny charakter imprezy, użyjcie do tego Marszu Mendelsona! Ma być nieco bardziej nowocześnie? Idealnie sprawdzi się np. „All you need is love” zespołu The Beatles, czyli kawałek zaczynający się od przywodzącego na myśl fanfary fragmentu Marsylianki, a na dodatek mający rytm, który w moim odczuciu idealnie sprzyja chodzeniu. Można oczywiście wybrać inny kawałek o podobnych parametrach. A jeśli macie w sobie odrobinę szaleństwa zróbcie wejście w amerykańskim stylu! Jak się to robi w stanach? Goście na sali czekają na najważniejsze osoby (parę młodą, rodziców, świadków, rodzeństwo itp.), które są wywoływane po kolei i wchodzą na salę parami. Szalona muzyka i jeszcze bardziej szalone, taneczne wejście są jak najbardziej wskazane! Kolejny ważny punkt na muzycznym rozkładzie jazdy to muzyka, która stanowić ma tło od obiadu do pierwszego tańca. Wbrew pozorom to naprawdę fajne „narzędzie” do budowania atmosfery. Chcecie, żeby było bardzo oficjalnie? Skorzystajcie z muzyki klasycznej lub jazzowych standardów. Stawiacie na luz i humor? Fajnie sprawdzą się covery znanych hitów w alternatywnych aranżacjach, albo muzyka ze szczenięcych lat młodej pary, czyli spokojniejsze kawałki rodem ze szkolnej dyskoteki. Muzykę, która ma stanowić tło kolejnych przerw powinien dobrać już wasz zespół lub DJ, bo jest to jedno z jego narzędzi do dbania o odpowiednio imprezowy nastrój waszych przyjaciół. Wreszcie przychodzi czas na pierwszy taniec. Jaki utwórz wybrać? O tym można by napisać całą książkę więc powiem tylko jedno – nie dumajcie zbyt mocno! Pierwsza piosenka jest dla was, ma być wasza i nikomu nic do tego! Jedyna moja rada – jeśli nie macie przećwiczonego układu, który chcecie zaprezentować, a na dodatek ten moment mocno was stresuje, to skróćcie go! Bez wahania! Minuta lub półtora wystarczy, by fotograf zrobił fam zdjęcie, a babcia uroniła łzę wzruszenia, a jednocześnie to za krótko, by ktokolwiek zdążył się znudzić. Jakiś czas później w weselnym harmonogramie pojawia się tort. Czy wymaga on specjalnej oprawy muzycznej? Coraz częściej pary decydują się na podanie go „ot tak, po prostu” i nie robienie z tego momentu hecy. Ale tradycja sugeruje, by jednak taką hecę zrobić. Tort powinien więc pojawić się w akompaniamencie fanfar, a jego krojeniu towarzyszyć powinna jedna z biesiadnych przyśpiewek. Można też, by było z pompą, ale nieco bardziej elegancko, skorzystać z odpowiednio doniosłego motywu muzycznego. Popularne są utwory z filmów takich jak „Piraci z Karaibów” lub „Gra o tron”. A co dla tych bardziej wyluzowanych? „Sugar Sugar” zespołu The Archies, „Enigma” Amandy Lear znana z reklamy słodyczy (Give a bit of mmh to me…) lub mocne, sportowe wręcz wejście tortu w rytm „Eye of the tiger”, podczas którego goście zaczną rytmicznie klaskać i zagrzewać młodą parę do rozprawienia się z pierwszym kawałkiem tortu! Ostatni moment, wymagający muzycznej oprawy to podziękowanie dla rodziców, które niezmiennie kojarzą się ze szlagierem Urszuli Sipińskiej pod wiele mówiącym tytułem „Cudownych rodziców mam”, do którego to młoda para winna wraz z rodzicami w kółeczku zatańczyć. Tak nakazuje tradycja… ale oczywiście ten moment wcale nie musi tak wyglądać! Coraz częściej młodzi zamiast tańca w kółku wolą powiedzieć rodzicom kilka słów od serca i wręczyć im drobne prezenty. Może temu towarzyszyć jakiś nostalgiczny klasyk, który spodoba się rodzicom. Świetnie sprawdzi się np. Louis Armstrong – „What A Wonderful World”. Doniosły nastrój tej chwili można też w dowcipny sposób zburzyć serwując zebranym piosenkę o pozytywnych aspektach dorastania dzieci autorstwa Kazika czyli „Gdy nie ma dzieci w domu”. To chyba tyle. Zadajcie sobie odrobinę trudu i zastanówcie się, które kawałki najbardziej pasować będą do tych momentów, bo być może to właśnie one najbardziej zapadną w waszą pamięć, a wspomnienia rzadko nie mają fonii. Zumba na weselu – odważysz się? Wesele w zumbowym stylu Jeśli i Ty jesteś fanką tego nowego połączenia tańca i fitness – nasz wpis jest właśnie dla Ciebie. Zumba to sport, który od kilku lat cieszy się wręcz ogromną popularnością wśród osób w różnym wieku – niezależnie od płci, wykształcenia, czy miejsca zamieszkania. Na całym świecie powstają kolejne szkoły oferujące właśnie naukę tańca i zabawę z zumba fitness. Istnieją różne jej odmiany – między innymi Zumbini, Toning, Sentao, Gold, Zumbatomic, Zumba Kids, Aquazumba czy In the circut. Taniec to wspaniały pomysł oraz inspiracja na weselną rozrywkę. W końcu zumbowe maratony cieszą się aktualnie niesłabnącą popularnością. Opcji masz kilka. Możesz wynająć profesjonalnego instruktora, który specjalnie dla Ciebie i Twoich gości poprowadzi podczas wesela lekcję zumby z kilkoma ciekawymi układami. Liczyć się musisz niestety z kosztami – taki pokaz trzeba opłacić i znaleźć taką salę weselną, w której da się przeprowadzić taki mini maraton. Natomiast jeśli wśród Twoich znajomych jest osoba, która tańczy i potrafiłaby sama zorganizować taki pokaz – tym lepiej! Będzie dużo śmiechu, zabawy i przede wszystkim frajdy dla samego „instruktora”. Poczuje się wyróżniony i będzie mógł sprawić nie lada niespodziankę właśnie Wam, jako Młodej Parze. Może to Ty sama masz ochotę poprowadzić taki pokaz zumby? Jeśli choć trochę tańczysz lub po prostu masz dużo samokrytyki i lubisz się bawić – zdecyduj się na własny maraton tańca. Zaproś gości do wspólnych pląsów na parkiecie w rytm zumbowej muzyki – układy oraz odpowiedni do nich podkład odnaleźć możesz w sieci. Wystarczy kilka dni ćwiczeń i ogrom radości, a Twoi goście z pewnością docenią atrakcję, jaką im przygotowałaś w tym wyjątkowym dniu. zdjęcie: Abby Lorenz, film: With Passion Fotografia i Film Piosenka bardzo spokojna, ale nie apatyczna, można ją śmiało wybrać na pierwszy taniec. Idealny rytm do spokojnego pląsania na parkiecie + sposób na zbudowanie kameralnego nastroju na Waszym weselu. Piosenka dla wielbicieli jednej z najbardziej dynamicznych wokalistek w historii muzyki. Czy pierwszy taniec na weselu musi zaskakiwać? Co zrobić, aby było elegancko, żeby wypaść dobrze, ale nie za sztywno? Jak się przygotować? O czym pamiętać, aby podczas Waszych „pięciu minut” odnieść sukces? Dzisiaj mam dla Was kilka porad na podstawie moich dotychczasowych obserwacji. Z doświadczenia zauważyłem, że tylko ok. 5 % par decyduje się na odważny „humorystyczny” układ, kolejne ok. 10 % to już poważniejsze elementy np. walce czy tanga. Jednak większość ok. 85 % wybiera klasyk – spontaniczny „taniec przytulaniec” 🙂 Zatem… Tu musicie odpowiedzieć sobie na następujące pytania: Na jakim etapie są Wasze taneczne umiejętności? Czy jesteście na etapie „You can dance”? A może Wasze umiejętności są tak dalekie jak stąd na Marsa? 🙂 Ile pozostało Wam czasu do godziny „0”? Czy macie możliwość skorzystania z kursu tańca? Moim zdaniem, jeśli razem czujecie się na siłach i macie czas na trening, możecie wybrać „jakiś” układ choreograficzny. Jeśli jesteście „zacnymi tancerzami”, możecie zaszaleć i ponieść się fantacji. Uwaga! Nie odkładajcie nauki tańca na ostatnią chwilę. Jedna, dwie lekcje nie wystarczą. Kurs tańca w profesjonalnej szkole może trwać nawet kilka tygodni. Jeżeli do wesela zostało niewiele czasu, wybierzcie kurs indywidualny – najbardziej efektywny, bo instruktor poświęca całą uwagę na Was. Jeśli jedno z Was (najczęściej jest to Pan Młody :)) stresuje się tańcem, boi się, że sobie nie poradzi – tu musicie być ostrożni i poważnie to przemyśleć. Jeżeli się jednak zdecydujecie, to dobrze przećwiczcie układ, bo czasami to widać, że jedno z Was się stresuje, podgląda swojego partnera, zastanawiając się jaki jest następny krok czy element tańca – weźcie to pod uwagę. Czy taneczny miks jest „passe”? Popularne ostatnio miksy pojawiły się już ….. ojjj dawno temu, na pewno kilka lat temu. Wtedy to było coś zaskakującego, szałowego, na topie. Teraz jednak pomysł ten z lekka jakby się wyczerpał. Ale nie powiem, nadal przynajmniej raz w sezonie pojawia się taki „szalony” miks. Uwaga!. Parom, które nie mają tanecznego doświadczenia czy też obycia np. ze sceną – doradziłbym ostrożność. Zdarzały się przypadki, gdzie „nowa sytuacja” i trema spowodowały, że występ został „lekko” spalony. A może flash mob? W internecie to też nic nowego, ale na weselach… czemu nie! Tutaj pole do popisu jest nieograniczone. Poprzez wtajemniczenie kilku zaufanych gości weselnych lub kogoś z obsługi możecie kreować dowolnie element zaskoczenia. Np. szalona ekipa remontowa wpadająca na parkiet i rozkładająca narzędzia budowlane oraz kelner rozbijający coś na środku sali, rozpoczynają śmieszny taniec, do którego włącza się Para Młoda… Przykłady flash mob na weselu znajdziecie tu, tu i jeszcze tu 🙂 A tutaj przykład najdłuższego tańca jaki miałem okazję widzieć 🙂 Pierwszy taniec na weselu – spontanicznie i na luzie Dla par, które nie uczestniczyły w kursie tańca, najbezpieczniejszy jest tzw. „taniec przytulaniec”. Tu nie musicie zbytnio zastanawiać się nad krokami, zwykle jest to bujanie się mniej lub bardziej w rytm muzyki. Dodatkowo nie potrzebujecie dużo czasu, aby przećwiczyć układ. Ale przede wszystkim minimalizujecie swoje nerwy i stres związany z tym tańcem. Miałem kilka par tzw. „luzaków”, którzy postawili na spontan i uwierzcie, efekt był zniewalający. Pamiętajcie! „No Stres!” Nie ważne, że się pomylisz, nieważne jak się pomylisz – zawsze w takiej sytuacji – „uśmiechaj facjatę”, bo tak przecież miało być i tak było zaplanowane. Pierwszy taniec w praktyce…. Pamiętajcie, pierwszy taniec nie musi być długi, celem jest symboliczne rozpoczęcie balu weselnego, Jeśli nie jesteście fachowcami w tańcu wybierzcie utwór w wolnym lub średnim tempie. Przy piosenkach szybszych czasami widać słabą synchronizację na linii ciało-muzyka, Najwspanialszy układ z paniką w oczach i miną przypominającą gościa na 4 sekundy przed zawałem jest gorszy, niż najgorszy taniec wykonany z humorem, uśmiechem i luzem, Zwróćcie uwagę na tekst piosenki. Niektóre utwory opowiadają o rozstaniach, zdradach itp. najczęściej są wykonywane w j. obcym. Z polskich odradzam wybór „Windą do nieba”. Przed weselem warto sprawdzić również parkiet na którym będziecie tańczyć. Zabierzcie swoje ślubne buty i przetańczcie układ. Będziecie mieć pewność czy przypadkiem podłoże nie jest zbyt śliskie. Pani Młoda powinna uwzględnić ograniczenia „mobilności” spowodowane suknią ślubną. W końcu szkoda byłoby, aby suknia doznała uszczerbków, a pierwszy taniec miał kłopoty z dotarciem do celu 🙂 Na zakończenie kilka obiecanych miksów, na które zdecydowały się Pary Młode. Może to będzie Waszą inspiracją i początkiem przygotowań do Waszych „5 minut”. Wszystkim Młodym Parom życzę już teraz powodzenia!
Pierwszy taniec Młodej Pary to element, który zaczyna część taneczną wesela i jest czymś, na czym przez kilka minut skupiać się może uwaga gości weselnych. Pierwsza na weselu piosenka, którą zatańczyć maja Młodzi, a która zaprezentowana będzie przez prezentera dja wodzireja, lub zagrana przez zespół często jest dużym stresem.
Przyjęcie weselne to uroczystość, która jest uświetnieniem ślubu – dla wielu osób jednego z najważniejszych wydarzeń w życiu. Dokłada się więc wszelkich starań do tego, by wypadło ono możliwie jak najlepiej. Obecnie wydaje się niejednokrotnie niemałe fortuny na to, by maksymalnie udekorować salę na tego rodzaju przyjęcie. Najważniejszym jego punktem jest pierwszy taniec, który powinien być niesamowity. Warto zatem zadbać, żeby właśnie w tym momencie i miejscu, w którym się on odbywa, sala była udekorowana to jest pierwszy taniec i skąd się wziął ten zwyczaj?Pierwszy taniec weselny ma za sobą długą i fascynującą historię. Dawniej nie tylko wesele, ale każde przyjęcie rozpoczynano tym symbolicznym wydarzeniem. Miał on charakter bardzo uroczysty i zbiorowy – uczestniczyli w nim wszyscy zaproszeni goście albo najważniejsze osoby. Do pierwszego tańca rozbrzmiewała różna muzyka, zależna od kultury danego, europejskiego kraju. W Polsce był to na przykład polonez. Pierwszy taniec był symbolicznym otwarciem całej imprezy – po nim zasiadano do stołów i przychodził czas na mniej zorganizowaną które wpłynęły na wyodrębnienie pierwszego tańca pary młodejSzczególną rolę odegrały w europejskiej kulturze różnego rodzaju bale. Bardzo popularne były na przykład bale organizowane dorocznie po to, by wprowadzić młode osoby z najlepszych rodzin do towarzystwa. Tego rodzaju tradycja dotyczyła oczywiście przede wszystkim najbogatszych, ale stała się popularna w wielu miejscach na świecie. Tutaj również pierwszym punktem programu był pierwszy taniec, w którym brały udział właśnie te osoby, ze względu na które organizowano cały taniec państwa młodych jako tradycja weselna pojawił się nieco później – jednakże jak doskonale widać czerpie on pełnymi garściami ze wspomnianych wyżej tradycji. Dzisiaj to przede wszystkim czas dla państwa młodych i romantyczna chwila na początku wesela. To również – tak samo, jak w dawnych tradycjach – symboliczne otwarcie przyjęcia. Taniec taki to również doskonała i często używana okazja do tego, by zrobić na zaproszonych gościach jak najlepsze wrażenie. Nie ma przesady w stwierdzeniu, że często to właśnie wydarzenie może być elementem, który zadecyduje o tym, jak goście będą bawili się później. Niewiele ze współczesnych tradycji weselnych zachowało się z dawnych obrządków ludowych. Wesela na wsi niegdyś były czasem pełnym tradycyjnych zwyczajów. Owszem – tańczono i jedzono odświętne posiłki, aczkolwiek charakter wesela znacznie się w ciągu ostatniego stulecia zmienił. Z dawnych ludowych tradycji pozostały jednak dzisiaj tradycje oczepinowe, a także bogate dekorowanie sali, w której wesele się zadbać o dekoracje sali, aby pierwszy taniec był najlepszy?Część sali przygotowana do tańca powinna być udekorowana jak najlepiej. To tutaj zaproszeni goście będą spędzali najwięcej czasu – zaraz obok swoich miejsc za weselnym stołem. Dostępne dekoracje to ogromny wybór różnego rodzaju przedmiotów, ale warto pamiętać o kilku zasadach. Po pierwsze – przestrzeń do tańca musi pozostać przede wszystkim przestrzenią do pierwszego kawałka. Ważne jest tu przede wszystkim bezpieczeństwo i wygoda tańczących. Dekoracje powinny być więc umieszczane w takich miejscach, by zdobić, ale w żaden sposób nie przeszkadzać. Najbardziej polecane są więc wszelkiego rodzaju dekoracje wiszące, które można umieścić na ścianach, albo zwisających z sufitu linkach. Na szczęście ilość dostępnych dekoracji tego rodzaju jest wystarczająco duża, by każdy mógł wybrać coś dla siebie – w zależności od gustu i zasobności portfela. Najczęściej używanymi dekoracjami są różnego rodzaju:- wieńce i inne dekoracje roślinne,- balony,- kokardy i podobne dekoracje wykonane z różnego rodzaju materiałów,- wiszące rośliny i wiele popularnym rodzajem ozdób są na przykład różnego rodzaju wieńce i wianki, które można umieścić na ścianach. Tego rodzaju dekoracje sali weselnej to absolutna klasyka, a przy tym coś bardzo eleganckiego. Dekoracje wykonane z roślin pozwalają uzyskać niesamowity efekt, w którym sala weselna wydaje się jednocześnie skromna i gustowna. Przemyślanie urządzona i udekorowana w robiący wrażenie sposób. Jak pokazuje doświadczenie, jest to jeden z rodzajów dekoracji, które wybierają osoby, którym specjalnie zależy na jak najbardziej eleganckim wystroju sali weselnej. Bardzo popularnymi dekoracjami tego rodzaju są na przykład wianki z mirtu i urocze kule wykonane z róż. Klasyczną dekoracją weselną są również balony. Podchodzimy do nich różnie. Jednym balony wydają się przeżytkiem i czymś, czego epoka zdecydowanie się już skończyła – ci najczęściej popadają w wątpliwość gustowności wykorzystania ich jako dekoracji. Inni widzą w balonach użytych jako element dekoracji sali weselnej ogromny potencjał. Warto więc przyjrzeć się mu lepiej. Balony weselne to nie tylko tradycyjne, znane doskonale wszystkim kolorowe dekoracje. Dzisiaj dostępne są balony w każdym kształcie i rozmiarze. A także wykonane z bardzo różnych materiałów. Warto wśród nich poszukać czegoś, co pomoże udekorować salę weselną, a zwłaszcza jej część przeznaczoną do tańczenia. Pamiętajmy, że nie muszą być koniecznie wypełnione powietrzem. Coraz bardziej popularne stają się balony wypełnione helem, które unoszą się nad salą ozdoby na niesamowity pierwszy taniecNiebanalną dekoracją, która może również posłużyć do ozdobienia parkietu, są rozsypane na nim płatki róż. Takie płatki dostępne są w praktycznie każdym kolorze. Rozsypanie takich właśnie kolorowych płatków sprawi, że zaproszeni goście będą wesele wspominać z rozrzewnieniem. Są również jeden z lepszych pomysłów na udekorowanie sali specjalnie na czas pierwszego tańca. Tworzą one romantyczny klimat, a w połączeniu z dobrze dobraną muzyką sprawią, że państwo młodzi nie zapomną swojego tańca i będzie wspominany jako najlepszy czas jest najlepszy moment na pierwszy taniec?Aby pierwszy taniec wywarł jak najlepsze wrażenie na gościach, warto zaaranżować go we właściwym momencie. Współcześnie wesela są coraz lepiej zorganizowane, a atmosfera na nich profesjonalnie budowana. Początek wesela to zazwyczaj powitanie państwa młodych i przybyłych gości, po których przychodzi czas na pierwszy toast i składanie życzeń. Później najczęściej goście zapraszani są na obiad. Po pierwszym w czasie wesela posiłku (albo w jego trakcie) odbywają się kolejne toasty. Teraz właśnie przychodzi najlepszy moment na pierwszy taniec. Z reguły otwiera on również część wesela, w której parkiet jest otwarty dla gości.