Kuchenne rewolucje. Kapitan Nemo/Kapitan Kuk (sezon 5, epizod 1) Kapitan Nemo/Kapitan Kuk (2012) Zobacz w VOD . Serial: Kuchenne rewolucje;

Dziś rusza kolejny sezon programu Magdy Gessler "Kuchenne rewolucje". W pierwszym odcinku zobaczymy przemianę restauracji w Skarbimierzu na o godzinie w telewizji TVN zostanie wyemitowany pierwszy odcinek piątej serii programu "Kuchenne rewolucje". Tym razem Magda Gessler zawita do Skarbimierza do restauracji "Kapitan Nemo". Restaurację prowadzą dwie siostry, które mają odmienne pomysły na prowadzenie lokalu. Właścicielki postanowiły poprosić o pomoc Magdę że znana restauratorka zmieniła wygląd restauracji w Skarbimierzu i jej nazwę (na "Kapitan Kuk"), a w styczniu wróciła do niej, by sprawdzić efekty wprowadzonych zmian. Czy rewolucja się udała? Przekonamy się dziś o godzinie ofertyMateriały promocyjne partnera

Strona główna → Pokazuje → 2010 → Rzeczywistość → Kuchenne Rewolucje → Sezon 5 Odcinek 4. SYRENKA – Ustka (woj. pomorskie) S05E01 - KAPITAN NEMO Historię z 28 Niebieskiej Szkoły, którą żegluje Igor nazwałam w skrócie „dziennikiem pokładowym” żaglowca STS Fryderyk Chopin. W piątek, 16 kwietnia minął miesiąc, odkąd pożegnaliśmy Igora i całą załogę udającą się na Niebieską Szkołę. Dolecieli szczęśliwie na Dominikanę, gdzie spędzili kilka słonecznych dni na integracji i zwiedzaniu pięknej wyspy. 24 marca zakończyli prace związane z zaopatrzeniem statku na drogę, porobili ostatnie prania (pralka działa tylko na postojach) i zasztauowali swoje rzeczy bezpiecznie w kajutach. Nagle dzwonek na żaglowcu wezwał ich do alarmu do żagli i oficjalne ogłoszenie Pani Kapitan rozpoczęło rejs w stronę Azorów. 28 Niebieska Szkoła wyruszyła na ocean! Trudne początki na oceanicznych falach Pierwsze kilkanaście godzin (a dla niektórych nawet dni) upłynęły na zmaganiu się ze skutkami choroby morskiej. Niemniej nie miało to wpływu na działania niezbędne do funkcjonowania statku, zmierzającego na Azory. Było po prostu trochę ciężej, bo wachty były skromniejsze 😊. Czas spędzony w bujającej rzeczywistości robi jednak swoje a błędniki przyzwyczajają się. Kolejno wróciły apetyty a umiejętności wchodzenia na maszt były coraz większe. Kolejnym etapem wchodzenia w tryby Niebieskiej Szkoły było rozpoczęcie lekcji. Młodzi adepci zostali podzieleni na 3 pomieszczenia, gdzie odbywają się lekcje: mesa, salon kapitański i sala szkolna. Podział uzależniony jest od programu nauki jaki przerabiali w „ziemskich” warunkach. Nauka odbywa się od do z przerwą na obiad, potem następuje czas na naukę własną i zajęcia na statku. Po kolacji rozpoczynają się wachty. Również w podziale na trzy grupy Co kilka dni następuje zmiana, żeby każdy miał szansę na dłuższe spanie, niemniej jednak cały czas jest to luksusowy przywilej. Co porabiają uczestnicy Niebieskiej Szkoły? Mimo iż pogoda była bardzo sprzyjająca, co jakiś czas całą załogę odrywał od zajęć alarm do żagli i następowała wspinaczka uzbrojonej w lifeliny, wybranej grupy na wysokość 30 metrów na maszty. Ucząc się nazw żagli, lin, po kolei pokonują kolejne wysokości. Egzotycznie brzmiące nazwy bramreja, bombramreja, trumsel powoli stają się słowami użytku codziennego. Bez wątpienia kształtują nam się kolejni przyszli kapitanowie Żeglugi Wielkiej Razem ze zmniejszającym się dystansem do Wysp Azorskich rośnie ilość kreatywnych i ciekawych zajęć, zabaw i pomysłów na rozrywkę na statku. Pani Kapitan codziennie podaje jedną zagadkę, która dla załogantów jest sporym wyzwaniem. Jubilaci obchodzący urodziny w trakcie rejsu są zapraszani na pokład i zlewani w ramach życzeń strumieniem zimnej wody. Taki urodzinowy całus od Neptuna i załogi. Igora czeka ta atrakcja za kilka dni 😊. Ponadto uczą się techniki wiązania węzłów, podstaw nawigacji, wykreślania pozycji na mapie oraz meteorologii. Święta Wielkiejnocy sprowokowały urządzenie konkursu na najładniejszą pisankę. W czasie wolnym każdy spędza go wedle własnej kreatywności: część odsypia na pokładzie, część robi pranie, czyta lektury, śpiewa i gra szanty, podczas gdy pozostali trenują rozciąganie. Bezkresny ocean i kuchenne rewolucje Wokół Fryderyka Chopina roztacza się bezkres oceanu. Piękne wschody i zachody słońca. Czasem odwiedzają ich delfiny. Bardzo rzadko, ale zdarzało im się spotkać w bliskiej odległości (tzn. zasięgu wzroku) inny statek. Istotnie ocean jest wielki i spotkania takie są ewenementem. Z zakresu zawirowań pogodowych ekscytację wzbudzały zbliżające się ciemne chmury i wyładowania na widnokręgu. Doganiające ich szkwały miały wtedy nawet do 40 węzłów. Z relacji Igora taka burza nie była straszna na tak dużym żaglowcu, mimo iż kilka osób powypadało z koi. Bez wątpienia trochę to inna perspektywa dla znanej mu rzeczywistości z naszej 10 metrowej Sophisticated Lady 😊. Z tego co zauważyłam bardzo ważnym aspektem na statku jest kambuz, a raczej posiłki. Towarzystwo jest tak dotlenione, rozruszane pracą fizyczną, trochę niedospane nic więc dziwnego, że jedzenie to ważna sprawa. Niezastąpiony Kuk, w postaci Pani Krysi oraz wspomagającej jej każdego dnia wachty kambuzowej wydaje setki naleśników, hektolitry zup, ogromne ilości fasolki po bretońsku, owsianki, racuchów i innych podpokładowych smakołyków. A że wiadomo woda wyciąga, godziny posiłków to moment święty dla każdego uczestnika Niebieskiej Szkoły. Czas na morzu ma inny wymiar Jest jeszcze jeden wspólny aspekt tak długiej żeglugi, a mianowicie zaburzenie poczucia czasu. Niektórzy uczestnicy Niebieskiej Szkoły już nawet nie liczą, ile dni minęło od opuszczenia lądu, ile zostało do kolejnego. Ponadto w ciągu 2500 mil, które musieli pokonać zegary przestawiali 4 razy! Po przekraczaniu poszczególnych południków dodawali kolejną godziną, co powodowało krótszy sen. Niewątpliwie jest to minus pokonywania drogi z zachodu na wschód w zwolnionym tempie. 28 Niebieska Szkoła na Azorach! Po 20 dniach żeglugi dopłynęli cali i zdrowi do wyspy Faial z nadzieją na wejście do mariny w Horcie – najsłynniejszym miejscu dla żeglarzy po przecięciu Atlantyku. Niestety covid pokrzyżował im plany. Władze wyspy nie zgodziły się na wypuszczenie załogi na ląd. Co lepsze zrobiono im nawet testy, które w niektórych przypadkach dały niejednoznaczne wyniki (bardzo dziwne po 3 tygodniach bycia na morzu). Z braku możliwości dłuższego postoju i sprawdzenia wiarygodności testów statek został zaprowiantowany przez ekipę lokalnych zaopatrzeniowców „ze stacji kosmicznej” i wczoraj wypłynął w drugą część rejsu. Jako mini rekompensatę braku zwiedzania Azorów, udało się nam (rodzicom) zamówić dostawę pizzy z lądu a załoga zawodowa urządziła im uroczysty wieczór z muzyką i tańcami do późnej nocy na pokładzie. Jeszcze musze wspomnieć o jednym małym (ale o ogromnym znaczeniu) wydarzeniu jakie miało miejsce podczas postoju STS Fryderyk Chopin na Azorach. Przy tym samym falochronie stał również żaglowiec Johann Smidt z młodzieżą z niemieckiej szkoły pod żaglami. Dowiedziawszy się o niekomfortowej sytuacji, związanej z brakiem możliwości wyjścia na ląd naszej załogi zadeklarowali, że zrobią im zakupy pierwszej pomocy. Każdy mógł wybrać 4 produkty, którymi głównie były ciasteczka, czekolady i żelki. Dostarczyli to potem pontonem pod burtę Fryderyka Chopina kategorycznie odmawiając przyjęcia zapłaty. Taki gest wzmocnił jeszcze bardziej morale uczestników Niebieskiej Szkoły. Reasumując, jak mówi Igor: życie na statku toczy się dalej… A my czekamy na kolejne opowieści :-).Materiał zebrany z relacji internetowych uczestników Niebieskiej Szkoły oraz rozmów telefonicznych z Banasik 1 marca o godzinie 21.30 w telewizji TVN został wyemitowany pierwszy odcinek piątej serii programu "Kuchenne rewolucje". Magda Gessler dokonała czegoś wyjątkowego - sprawiła, że w Skarbimierzu pojawiła się niezwykła restauracja z prawdziwą piracką kuchnią. Zobacz, jakie menu czeka na Ciebie w "Kapitanie Kuku" oraz jak tam dojechać. Kuchenne Rewolucje Kuchenne Rewolucje to program prowadzony przez Magdę Gessler, gdzie zgłaszają się do niej restauracje potrzebujące pomocy. W większości z tych restauracji właściciele borykają się z problemami braku klientów, długami czy brakiem pomysłów na reklamę lub menu. Często jest tak, że za prowadzenie restauracji biorą się osoby, które nie mają zielonego pojęcia o takim biznesie. Magda Gessler i jej Kuchenne Rewolucje mają być dla nich drugą szansą na dalsze prowadzenie biznesu. Program składa się z 243 odcinków, które dzielą się na 18 sezonów. W całych Kuchennych Rewolucjach udział wzięły 3 restauracje z województwa opolskiego. Najbliższe z nich znajdują się w Nysie i Głogówku, a najdalsza znajdowała się w Brzegu. Przyjrzymy się tym restauracjom i sprawdzimy co w każdej z nich możemy dobrego zjeść. Oraz dowiemy się czy było rzucanie talerzami? Kuchenne Rewolucje – Brzeg Pierwszą restauracją na Opolszczyźnie, która wzięła udział w Kuchennych Rewolucjach jest Kapitan Nemo. Metamorfoza restauracji odbywała się na początku 2012 roku. Magda Gessler zmieniła wystrój lokalu, menu, a na końcu zaproponowała zmianę nazwy na Kapitan Kuk. Lokal, był prowadzony przez dwie siostry. A nazwa „Kapitan Nemo” wzięła się od… akwarium, które znajdowało się przy barze. Menu restauracji stanowiły te potrawy, które można spotkać niemal w każdym miejscu w Polsce. W karcie menu były pizza, sałatki, kebab, zupy, ryby, dania mięsne czy dania obiadowe. Oglądając coraz to nowsze odcinki Kuchennych Rewolucji, można zauważyć, że niemal każda restauracja ma bogate menu – pełne różnych potraw. Magda Gessler wychodzi z przekonania, że mając tak dużo rzeczy w karcie menu nie można wszystkiego mieć świeżego. Dużą uwagę przykłada również do nazwy restauracji, która ma symbolizować to co można w niej zjeść. A jak Kuchenne Rewolucje przebiegały w Brzegu? Magda Gessler pierwszego dnia chcąc poznać umiejętności kulinarne kucharzy Kapitana Nemo zamówiła barszcz czerwony, schab panierowany, flaczki, zupę pomidorową i kotlet mielony. Pierwszym daniem, które znana restauratorka spróbowała były flaczki, które określiła mianem „strasznych”. Zupę pomidorową skwitowała słowem „makabra”. A pozostałe dania były oceniane podobnie. Barszcz czerwony był aż tak zły, że Magda Gessler osobiście odniosła go do kuchni. Pomysłami na zmiany w restauracji w Brzegu było przemienienie jej na „piracki lokal”. Prowadząca Kuchenne Rewolucje z pasją mówiła o pirackich daniach, pirackim wystroju, który miały stanowić beczki, dukaty czy statki. Restaurację wypełniały czarne flagi pirackie z białymi czaszkami. Kapitan Nemo zmienił również swoją nazwę na Kapitan Kuk. Jeżeli chodzi o menu restauracji, opierało się ono o następujące potrawy: Oko pirata – tatar z czarną oliwką na środku Krew pirata – czerwony barszcz Krem rosół łososiowy Takie menu niejedną osobę, skłoniłoby do odwiedzenia restauracji. Niestety nie wszystko przebiegło tak jak powinno. I po wyemitowaniu Kuchennych Rewolucji, właścicielki powróciły do dawnej nazwy – Kapitan Nemo. A niedługi czas po tym restauracja została zamknięta. Na kolejną opolską restaurację w Kuchennych Rewolucjach musieliśmy czekać dwa lata. Jeżeli chcielibyście obejrzeć ten odcinek musicie poszukać 1 odcinka 5 sezonu Kuchennych Rewolucji. Znaleźć możecie go na platformie Podobne dania w Prudniku możemy znaleźć w Bistro Arkadia, gdzie zjemy śniadania i dania obiadowe. Kuchenne Rewolucje – Nysa W Nysie Magda Gessler wraz z ekipą Kuchennych Rewolucji pojawiła się w restauracji „Bistro pod Aniołami” w 2014 roku. Podczas pierwszej wizyty restauratorki, lokal wypełniony był lalkami i aniołkami. Nie przypominał w żaden sposób miejsca w którym można zjeść dobre potrawy. W menu Bistro pod Aniołami można było znaleźć wiele różnych dań. Zaczynając od kuchni węgierskiej, idąc przez włoską a kończąc na polskiej. Wydaje się, że i w tej restauracji właściciele ratować sytuację próbowali wprowadzaniem coraz to nowszych dań. Magda Gessler na sam początek zamówiła Foie Gras d’ Oie, czyli pasztet z tłustych gęsich wątróbek. Ser kozi na chrupiącym toście, tatara wołowego, gicz jagnięcą i langosza. Mogłoby się wydawać, że w restauracji z tak urozmaiconym menu nie można znać się na wszystkim to Foie Gras zasmakowało Magdzie Gessler. Niestety z kolejnymi daniami, było tylko gorzej. Ser kozi i langosz były daniami za tłustymi, a giczy jagnięcej brakowało „tego czegoś”. Pierwsza ocena umiejętności kucharskich w Bistro pod Aniołami nie była zła, jednak restauratorka stwierdziła, że to wszystko zostało bardzo pomieszane. A to nie był koniec problemów. Bistro pod Aniołami nie cieszyło się dobrą opinią w Nysie. Podczas Kuchennych Rewolucji Magda Gessler dostała maila, którego dostała na drugi dzień swojej rewolucji. Mail głównie dotyczył właścicieli restauracji oraz ich podejścia do pracowników i klientów. Niestety później było tylko gorzej, ponieważ w internecie było jeszcze więcej podobnych opinii jak te z maila. W rozmowie z Magdą Gessler właścicielki wypierały się tych wszystkich pomówień. Mimo wszystko Kuchenne Rewolucje zostały przeprowadzone. Pierwszą zmianą jaką Magda Gessler przeprowadziła, była zmiana nazwy na Bistro Madame. Restauracja odtąd miała nawiązywać do francuskich potraw, więc pierwszą z nich został pasztet wiejski po francusku. Następnie krem z porów z ptysiami z koziego sera, na drugie danie kapusta faszerowana dziczyzną. Nie obyło się bez zmiany wystroju, gdzie królować miały lustra, sztychy ze starą kuchnią francuską. Bistro Madame, jak jest teraz? Na obecną chwilę, od momentu emisji odcinka w programie Kuchennych Rewolucji minęło 4 lata. Mi osobiście trudno jest cokolwiek powiedzieć o tym miejscu, ponieważ kilka razy przechodziłem obok tego miejsca i nie czułem potrzeby, aby tam wejść. Możemy jednak spojrzeć na opinie osób w Google. Na 206 oddanych głosów, restauracja z Nysy ma średnią – w skali 1 – 5. Opinie są bardzo zróżnicowane. Jedni oceniają restaurację na „5”, a inni „1”. Być może nie jest w guście każdego, ja osobiście polecam chętnym osobom przekonanie się na własnej skórze jak to w końcu jest z tym lokalem. Niewątpliwie cieszy fakt, że restauracja przeszła Kuchenne Rewolucje i nadal można przekonać się jak smakują dania polecane przez Magdę Gessler. Jeżeli nie macie możliwości odwiedzić tej restauracji, możecie poszukać odcinka z nią. Jest to 7 odcinek, 9 sezonu. Kuchenne Rewolucje – Głogówek Ostatnią na ten moment restauracją z Kuchennych Rewolucji jest Gar Na Gazie, wcześniej znany jako Rammer Jammer. Rewolucja odbyła się w 2017 roku i odbyła się niedaleko Prudnika – w Głogówku. Rammer Jammer była to restauracja amerykańska. Inspiracją nazwy okazał się bar z amerykańskiego serialu. Można było w niej dostać krem z kukurydzy, burgery czy naleśniki. Podczas swojej pierwszej wizyty w Głogówku Magda Gessler od razu zwróciła uwagę na „dziwną” nazwę lokalu. Wyjaśniła od razu właścicielce co tak naprawdę znaczy to określenie. A znaczy to dosłownie „seks we troje”. Jak to w amerykańskich restauracjach nie mogło zabraknąć zamówienie burgera, następnie Magda Gessler wybrała devolaya z pieczarkami i żółtym serem, pancake a także sałatę z kurczakiem i serem feta. Po podaniu i spróbowaniu burgera, który okazał się niejadalnym pozostałe dania miały szansę się obronić i niestety nie zrobiły tego. Kurczak w devolayu okazał się surowy a kapusta, była przekwaszona. W restauracji w Głogówku, był problem nie tylko z niedobrym jedzeniem, ale np. z brakiem systematyczności otwierania lokalu. Brak stałych godzin otwarcia skutkował tym, że klienci pojawiali się coraz rzadziej. Największym problemem właścicielki restauracji, był brak doświadczenia w prowadzeniu lokalu gastronomicznego. Na szczęście właścicielki, Magda Gessler zdiagnozowała prawdziwe problemy lokalu i mogła wprowadzić zmiany, które miały naprawić wszystkie problemy restauracji. Następnego dnia załodze Rammer Jammer została przedstawiona wizja zmian. Rammer Jammer zamienił się w Gar na Gazie. Odtąd dania podawane miały być w garnkach. Pomysłem na menu miały być: kanapki z jajkiem na twardo i z majonezem zupa chrzanowa z bitą śmietaną gulasz na gazie bigos kotlet mielony pierogi przedwojenne budyń Wszystkie powyższe dania oczywiście według przepisów Magdy Gessler. Rewolucja i tutaj się udała, wydaje się że przemiana nastąpiła nie tylko w jedzeniu ale i w właścicielach restauracji. Przez co po roku od kuchennych rewolucji, restauracja Gar na Gazie zbiera bardzo dobre recenzje. A goście, którzy odwiedzają ten lokal są zadowoleni i mówią, że chętnie tam wrócą. Kuchenne Rewolucje były w Nysie, a później w Głogówku. To może teraz czas na hasło „Kuchenne Rewolucje w Prudniku„? Uważacie, że restauracje w Prudniku wymagają interwencji Magdy Gessler?

Kuchenne rewolucje: S04E14: ZAPIECEK/BAR METKA – Poznań (woj. wielkopolskie) Season 5; 01-Mar-2012: Kuchenne rewolucje: S05E01: KAPITAN NEMO/KAPITAN KUK – Skarbimierz (woj. opolskie) 08-Mar-2012: Kuchenne rewolucje: S05E02: KARCZMA U BARTKA/KIEŁBACHA I KORALE – Bukowina Tatrzańska (woj. małopolskie) 15-Mar-2012: Kuchenne rewolucje: S05E03

"Kuchenne rewolucje" po raz pierwszy pojawiły się na antenie w 2010 roku i do dziś cieszą się ogromnym powodzeniem. Magda Gessler pomogła już wielu restauracjom w całej Polsce i z typową

Kuchenne Rewolucje i odcinek z Katowic, który przeszedł do historii. Pamiętacie? :D Całość BEZ OPŁAT możecie obejrzeć w player.pl, dokładnie tutaj: lDhp. 171 22 8 152 85 4 250 194 193

kapitan kuk kuchenne rewolucje